Podsumowanie turnieju szachów szybkich SCC 2020

Hikaru Nakamura

Dnia 12.12.2020 został rozegrany finał turnieju szachów szybkich organizowanych przez portal chess.com. W turnieju wzięła udział czołówka szachowego świata. Nie zabrakło obecnego mistrza świata Magnusa Carlsena ani ostatniego pretendenta Fabiano Caruana. Wśród uczestników znalazł się również Polak Jan Krzysztof Duda. Swojego mistrzostwa w turnieju SCC bronił Amerykanin Hikaru Nakamura. Turniej szachowy odbył się online na platformie chess.com, komentowali go arcymistrz Robert Hess i mistrz międzynarodowy Daniel Rensh. Można było go oglądać na platformie Twitch oraz YouTube. 

Format mistrzostw szachów szybkich

Mistrzostwa odbywają się w dość nietypowej formie. Dobieranie zawodników jest dość standardowe na podstawie tabeli z systemem eliminacyjnym, jednak nie ma z góry określonej ilości gier, którą gracze rozegrają między sobą. Podczas spotkania gracze mają 90 minut na rozegranie gier w formacie 5+1 (5 minut na partię, sekunda inkrementu na ruch). Po skończeniu czasu gracze muszą dokończyć rozpoczętą grę po czym przechodzą do formatu czasowego 3+1. Rozgrywają w nim kolejne partie przez 60 minut, po zakończeniu czasu i dograniu ostatniej gry do końca przechodzą do formatu 1+1. 1+1 jest ostatnim formatem czasowym, gracze grają przy jego użyciu przez 30 minut, po czym wynik ze wszystkich stopni czasowych jest podliczany. Standardowo, zwycięzca otrzymuje 1 punkt, przegrany, a w przypadku remisu po 0,5. Jeśli na koniec spotkania jest remis, gracze rozgrywają dodatkowe 4 gry 1+1, po których wyłaniany jest zwycięzca, który przechodzi do następnej rundy turnieju. Przegrany kończy uczestnictwo w turnieju. 

Początkowy przebieg turnieju

Nasz rodak Jan Krzysztof Duda pokonał w pierwszej rundzie pretendenta do mistrzostwa świata z roku 2018 Fabiano Caruana. Zanim turniej się rozpoczął Duda był zdecydowanym faworytem, jest znany z szybkiej, intuicyjne i trafnej gry w szachach szybkich. Caruana jest natomiast znany z genialnej gry w klasycznym formacie, natomiast szachy szybkie zdecydowanie nie są jego silną stroną, z tego powodu nie dawano mu zbyt wiele szans na wygraną. Początkowo Polak miał problemy, przegrał kilka z pierwszych gier, na całe szczęście nie zbił go to całkowicie z pantałyku i zdołał odwrócić sytuację wygrywając bardzo zdecydowanie 17 do 9. W ćwierćfinale niestety uległ innemu Amerykaninowi Wesley So, który pokonał polaka 16:10. W tej samej części tabeli, broniący tytułu Hikaru Nakamura dotarł do półfinału po zdecydowanych zwycięstwach. Tam spotkał się z Wesley So. 

Z drugiej strony drabinki turniejowej mecze były bardziej zacięte. Mimo wszystko dość pewnie do drugiego półfinału przeszedł obecny mistrz świata Magnus Carlsen. Carlsen jest zawodnikiem doskonałym w każdym formacie czasowym, więc obyło się bez niespodzianek. Jego półfinałowym rywalem został Francuz Maxime Vachier-Lagrave, który po dość wyrównanej serii partii pokonał w ćwierćfinale Levona Aroniana.  

Półfinały

Pierwszy półfinał cechował się ogromną zaciętością i wyrównaną grą na wysokim poziomie. Faworyt turnieju Hikaru Nakamura etap 5+1 przeszedł z przewagą jednego punktu (5:4), co dobrze wróżyło, ponieważ według ogólnej opinii miał większe szanse w jeszcze krótszych formatach. Jednak emocje sięgnęły zenitu, gdy kolejny etap zakończył się jednopunktowym zwycięstwem So, przed ostatnią częścią spotkania był więc remis. Algorytm wyznaczający prawdopodobieństwo pokazywał wynik falujący jak sinusoida. Ostatecznie Hikaru wygrał, zdobywając o jeden punkt więcej w formacie 1+1 i awansował do finału, podtrzymując swoje szanse na obronę tytułu. 

Drugi półfinał zaczął się zgodnie z oczekiwaniami. Mistrz świata Carlsen wygrał dwie pierwsze gry. Następnie rozpoczęła się dla niego fatalna seria, remisy przeplatane z porażkami dały po pierwszym etapie zwycięski wynik Francuzowi (4,5:3,5). W kolejnym formacie Magnus wciąż wydawał się rozproszony, natomiast Maxime skupiony rozgrywał precyzyjnie swoje ruchy i znowu etap zakończył się wynikiem 4,5:3,5 na korzyść Francuza. W ostatnim etapie nie zabrakło emocji. Carlsen przegrywał w pewnym momencie już czterema punktami. W jednej z gier nawet oddał za darmo swojego hetmana. To pierwszy tak poważny błąd mistrza świata, którego byłem świadkiem. Prawdopodobnie było to skutkiem pomyłki przy zaznaczeniu figury, którą chciał się ruszyć. Zamiast posunąć piona o jedno pole, umieścił tam hetmana. Takie sytuacje mogą nam sprezentować tylko szachy online, rozgrywanie tej partii na rzeczywistej szachownicy prawdopodobnie zmieniłoby jej wynik, a co za tym idzie wynik całego spotkania. Ponieważ po szaleńczej pogoni i odrabianiu punktów Magnus przegrał cały mecz jednym punktem. Maxime mógł przeciągać pozostałe gry tak, by nie doszło do takiej możliwości, jednak po meczu stwierdził, że nie chciał wygrywać w taki sposób. Udało mu się wygrać ostatnią grę, ponieważ Carlsenowi skończył się czas. Mistrz świata po zakończeniu półfinału, przyznał, że nie czuł się najlepiej tego dnia, jednak pogratulował Maximowi wygranej i przejścia do finału.

Finał Nakamura vs Vachier-Lagrave

Pierwsza gra należała do Nakamury, który w końcowej fazie gry wykorzystał przeoczenie Maxima, który umieścił na jednej przekątnej wieżę i króla, co wykorzystał Hikaru przy pomocy skoczka. Kolejne dwie gry zakończyły się remisem, pomimo posiadania silnej pary gońców i wolnego piona przez Amerykanina w trzeciej partii. Następne dwie partie należały do MVL, jedną z nich wygrał po błędnej kalkulacji Nakamury, który ze zdziwieniem zareagował na to, że jego przeciwnik jednak nie jest zamatowany. W kolejnej grze Hikaru nie potrafił wykorzystać zbudowanej przewagi, przez co partia zakończyła się remisem. Wynik wyrównał dopiero w następnej po pięknej kombinacji w środkowej fazie gry. Następną partię wygrał poświęcaj hetmana w zamian za dwie wieże i gońca. Dwa piony blisko promocji zmusiły MVL to poddania partii, dzięki czemu Nakamura objął prowadzenie. Wygrał również przedostatnią grę w formacie 5+1, ale zaprzepaścił ogromną przewagę w ostatniej i ostatecznie ją przegrał. Ten etap zakończył się prowadzeniem Hikaru 5,5:4,5. 

Etap 3+1 rozpoczął się od dwóch remisów. Następnie Maxime przegrał partię po oczywistej pomyłce, jednak wygrał kolejne dwie doprowadzając do remisu w meczu. Kolejna partia zakończyła się remisem w wyniku powtórzenia ruchów. W następnej partii Maxime przegrał partię po poświęceniu hetmana i przeoczeniu jednej z linii obrony ataku, który przeprowadził. Gracze wymieniali ciosy wygrywając jeszcze po partii i remisując jedną, więc ta runda wyszła na zero i Hikaru utrzymał jednopunktowe prowadzenie w meczu. 

Seria 1+1 zaczęła się od dwóch zwycięstw Francuza. Następnie remis. Mecz przypieczętowało pięć wygranych Hikaru, podczas jednej zobaczyliśmy na stole dwa hetmany jednego koloru. Po nich zostały jedynie 3 minuty na zegarze, więc Maxime nie miał już matematycznych szans na odrobienie strat. Hikaru dołożył kolejne dwa zwycięstwa, z czego jedno skoczkiem w pięknym stylu i wygrał cały turniej wynikiem 18,5:12,5.

Dlaczego ten turniej ma tak duże znaczenia dla świata szachów?

Warto przypomnieć, że Maxime Vachier-Lagrave wygrywa egzekwo przerwany turniej pretendentów. Jest więc całkiem duża możliwość, że spotka się w niedalekim czasie z Magnusem Carlsenem w grze o mistrzostwo świata. Ostatni mecz o mistrzostwo świata, w którym Carlsen bronił tytułu zakończył się samymi remisami w klasycznym formacie czasowym. Wynikało to z tego, że Magnus był pewien zwycięstwa w szachach szybkich, które stanowią o mistrzostwie w przypadku remisu w szachach klasycznych. Nie decydował się więc na ryzykowne otwarcia i choć był całkiem bliski wygraniu pierwszej gry, to jednak pozostałe były raczej mało interesujące. Po przegraniu z Maximem w formacie, w którym zwykle dominuje, może zdecydować się na pokonanie go w szachach klasycznych. Więc jeśli MVL wygra turniej pretendentów i będzie walczył o mistrzostwo świata, to z pewnością razem z Carlsenem sprawią nam wiele interesujących gier!

 

Chess4kids